Telefony komórkowe :: Przegląd tematu

Wysłany: Wto 11:05, 07 Sty 2014 Temat postu:

Trudno sie udowadnia racje w takich sprawach

Wysłany: Czw 20:29, 05 Gru 2013 Temat postu: Oszukany

Walczę z niedziałającym GPS.
Oni twierdzą, że działa a ja twierdzę że nie działa. Bo nie da się korzystać z nawet z map nawigacji.
Chcę dołączyć do pozwu zbiorowego.

mam telefon w plusie. jest to W 20i Zylo. Gwarancje mialem do 26 sierpnia ale wedlug prawa mam ja przedluzoną o czas naprawy. Do naprawy oddawany byl 2 razy i z dokumentow ktore posiadam z poprzednich napraw wynika że powinna być przedluzona o 32 dni. Ostatnio znowu poszla mi tasma, po rozsunieciu telefonu nie dzialaly przyciski pod wyswietlaczem na gornym panelu. zglosilem usterkę ale telefon z naprawy w regenersis wrocil w takim samym stanie. co wiecej , na raporcie uslugi są uwagi typu : uszkedzenie telefonu jest zbyt rozlegle a czesc ktorą nalezy wymienic nie jest dostapna dla napraw odplatnych. malo tego.. dziwi mnie sposob w jaki serwis stwierdzil ze jest to uszkodzenie plyty glownejskoro telefon nie zostal nawet rozkręcony. plomba pod klapką pochodzi z ostatniej naprawy 1.5 roku temu.. wiec telefon zostalo od razu zdyskwalifikowany z naprawy.. czy to dlatego ze są to ostatnie dni gwarancji? czy dlatego ze jakis baran chcial go wlaczyc przy rozsunietej klapce a sie nie dalo bo przyciski nie reagowaly? i opinie o uszkodzeniu ezrobili wzrokowo.. czuję sie oszukany i nie wiem co w tej sytuacji zrobic..

Wysłany: Pon 20:44, 23 Mar 2009 Temat postu: NIEUZNANA REKLAMACJA

Zakładam ten temat ponieważ zostałem OSZUKANY przez RR Serwis. Stanowisko RR Serwis-u poparł producent mojego telefonu SAMSUNG.
Jestem pewien swojego więc chcę sprawę zakończyć w sprawiedliwy sposób. Proszę wszystkich którzy podobnie jak ja spotkali się w RR Serwis z nierzetelną ekspertyzą zgłaszanej usterki i reklamacja nie została uznana o opisanie swojego problemu.
Rozważam wystąpienie na drogę prawną, a jeżeli okaże się, że poszkodowanych jest więcej będzie łatwiej nam dowieść swego.

Mój problem polegał na pojawiających się zakłóceniach na wyświetlaczu podczas rozsuwania klapki w SGH-L760. Z czasem wogóle nie można było niczego z niego odczytać . Telefon zgodnie z przysługującymi mi prawami gwarancyjnymi oddałem do serwisu. Serwis nie uznał mojego zgłoszenia, uważając, że telefon został zawilgocony. Na dowód dostarczyli mi zdjęcie mojej płyty głównej na której wystąpiła "korozja elektrolityczna". Odmówiono mi wykonania naprawy w ramach gwarancji, natomiast zaproponowano mi naprawę odpłatną poprzez wymianę płyty głównej. Na dodatek odebrano mi prawa gwarancyjne i uznano, że telefon jest trwale uszkodzony.
Nie mając nic do stracenia postanowiłem sam naprawić telefon. Okazało się, że domniemana przez serwis "korozja elektrolityczna" jest jakąś pastą pozostałą po procesie produkcji telefonu, a zakłócenia na ekranie zniknęły po wymianie taśmy łączącej LCD z płytą główną. Tym samym zaprzeczyłem ekspertyzie serwisu:
- płyta główna jest sprawna i nie trzeba jej wymieniać,
- na płycie głównej nie ma korozji elektrolitycznej,
- telefon jest w pełni sprawny, a nie trwale uszkodzony.

Ku mojemu zdziwieniu producent telefonu podtrzymał niesłuszną decyzję serwisu.